Cezary Ciszewski – Kombucha Moja Pasja , Kolekcja i Lek Codzienny
Jak warszawscy squatersi zarazili mnie kombuchą zaraz po mojej 25 dniowej głodówce w 2015 roku
Jak wszystko zaczęło się od herbaty, której to nauczyli mnie pić na spływie Wisłą w 2010 a potem w Kazimierzu u Dziwisza a w końcu na festiwalu w Cieszynie
Jak popadłem w kombuchową obsesję tworząc pracownię fermentu a każdą nazywałem od konkretnej herbaty a potem od owoców leśnych i rzadkich roślin mocy dodawanych w drugiej fermentacji
Jak dotarłem do Berlina do Barbucha – kombuchowego baru i tam zrobiłem reportaż o cudownych kombucha polskich specjalistach jedynych na świecie.
Jak na Spiskowcach rozkoszy odpaliłem butlę po sufit strumieniem i zaraziłem kombuchą mnóstwo ludzi O biblii kombuchowej czy książce niemieckiego naukowca W.Franka a także Nieumywakina – czyli szkołą wschodu i zachodu.
O tym jak uwiodła mnie komercja i założyłęm linie produkcyjną: “Majestea”, która zabiła wszystko co żywe i dobre.
Octy kombuchowe – co z tym robię i jakie z tego moce idą (ryciny z rewolucji francuskiej)
Jestem dokumentalistą, reżyserem i dziennikarzem ale też herbaciarzem w drodze do Herbartyzmu. Herbata jest moją codziennością wspierającą duchowy rozwój i zapewniającą codzienny rytuał psycho estetyczny na najwyższych poziomach elegancji smaku. Z Festiwalem Svatek Czaje jestem związany od wielu lat i uważam go za numer jeden na mojej trasie festiwalowej będąc dumnym z obcowania z herbacianym towarzystwem w Polsce. Prowadzę też bardzo powolny ale swawolny fb: “Wyczajone Miasto”, gdzie spotykamy się głównie w Warszawie na bardzo krótkich mityngach (W Warszawie “nikt nie ma czasu dla ludzi co mają czas”) herbacianych w wybranych miejscach np: dachy wysokich budynków lub ciekawe ruderalia. Sławię imię herbaty i dobrej sztuki wszędzie.