Podczas tegorocznego Festiwalu Herbaty w Pradze urzekły mnie herbaty Tybetańskie od Nari Tea. Było to na tyle ciekawe doświadczenie sensoryczne, z niektórymi z nich, że postanowiłem się podzielić nimi z innymi osobami. Wypijemy wspólnie 5 herbat ciemnych. Na samym końcu najciekawszą z nich, której aromat opisywany jest jako “Mochi/steamed sticky rice”.

Od mniej więcej półtora roku członek Stowarzyszenia Zaparzaj. Herbatą zaczął się bardziej interesować po swoim pierwszym festiwalu, a było to Święto Herbaty w Cieszynie w 2019 roku. Herbatę ceni za to, że można ją postrzegać jako coś bardzo prostego jak i bardzo złożonego. Głównie gustuje w herbatach czarnych i oolong, ostatnio natomiast intryguje go herbata Liu Bao.